środa, 30 marca 2016

Czarny Scenariusz

Dusza spowita przez ciemność
Szał zakrywa uśmiech filozofa
Trwam ciągnąc ze sobą ponurość
Pocieszenie jak zatruta strzała Amora
Jestem pięknym łabędziem pełnym smutku
Diabeł tkwi w oceanie emocji
Dobroć szarym popiołem trudu
Grzechu urok milczenia w samotności

Żywot prężnie powiewa na horyzoncie
Głos kłamstwa ma gorzki smak
Kiedy ujrzysz jego wnętrze
Chorobliwy lęk wejdzie w znak
Główna rola w dramacie uczuć
Dopóki miłość sięga ostateczności
Jak Grób sakralnie trupim fetorem dałby się odczuć
Prawda zamienia się w obraz nicości

Docieram do ciemnej strefy
Mojej wyimaginowanej fantazji
Lawina serafinów początkiem tej ery
Ery rosnącej sympatii
Nocne koncepcje do braku świadomości
Skazanie na znikomą bliskość
Iluzja słowa kalectwem mojej czułości
Lilii korzeń zaplącze moją obecność

Moją aranżacją życia
Nieskazitelnym dotykiem dłoni
Jedynym uduszeniem bycia
Zarażony miernotą woni
Krok do poznania śmierci
Ucieczka z niemym strachem
Gdy odejdzie ten czas pamięci
Zasłużenie zjednoczę się z Bożym Królestwem



~ Karol Szumkow
Tom l: "Timor"


1 komentarz: