Czy znam samego siebie?
Czy znam kogoś lepiej od samego siebie?
Czy znam bardziej nie samego siebie?
A może to ktoś zna mnie lepiej niż ja sam siebie?
Często zadaję sobie to pytanie
I sam nie znajduję wyjścia
Po prostu mam nadzieję
Znaleźć kogoś lub coś
Wtedy dialog jakby zamienia się w monolog
Czy to znaczy, że nie mówię nawet do siebie?
A człowiek z przeciwka staje się tylko cieniem?
Czy dobrze znajoma twarz jest jak prolog?
Żyjesz, poznajesz, rozmawiasz, oddychasz
Łykasz słodki i gorzki smak życia
Ponosisz ostre porażki i łagodnie wstajesz
A co jeśli Ci powiem, że to tylko iluzja?
A tak na prawdę przez znaki
Straciłeś duszę i żyjesz nieświadomie?
Wszystko co widzisz i czujesz to nic?
Nie myślisz racjonalnie i widzisz ciemność?
Nie czujesz nawet wstydu i bólu?
Ciągle płyniesz po tratwie marzeń?
Nie wiesz co to jest konsekwencja?
Czy nikt wcześniej nie dbał o Ciebie?
Wypierasz się wszystkiego co może pomóc?
Czy żyjesz przekonaniem, że wiesz lepiej?
Czy działasz w afekcie kiedy ktoś zaprzecza?
To tylko Twoi opiekunowie!
Nie bój się!
Oni chcą być przy Tobie!
Nie rozpaczaj tak!
Fbv mc ammrj wjaxtzmp!
Karol Szumkow
(Grudziądz, 11.12.2019)
środa, 11 grudnia 2019
sobota, 28 września 2019
Miłość do mroku
Kontemplując w
ciemności
Plączesz ręce i nogi
skulony w rogu pokoju
By spojrzeć w pustkę
w spokoju
By rozszyfrować
znaki podświadomości
Tułając się z
czynami dla dobra ogółu
Zdobywasz pokorę
Nie porządkujesz
myśli podczas snu
Zakrywasz uśmiechem
swą dolę
Nuta motywacji
Jak z krypty
cmentarnej otchłań
Zawiera szczyptę
kulminacji
Do drogi dusz
powikłań
Śmiertelnik
obserwujący oblicze groteski
Podąża ścieżkami
realizmu
Z zamiłowania do
uniwersalizmu
Aż do grobowej
deski.
Karol Szumkow
(Grudziądz,
19.09.2019)
Subskrybuj:
Posty (Atom)