Kontemplując w
ciemności
Plączesz ręce i nogi
skulony w rogu pokoju
By spojrzeć w pustkę
w spokoju
By rozszyfrować
znaki podświadomości
Tułając się z
czynami dla dobra ogółu
Zdobywasz pokorę
Nie porządkujesz
myśli podczas snu
Zakrywasz uśmiechem
swą dolę
Nuta motywacji
Jak z krypty
cmentarnej otchłań
Zawiera szczyptę
kulminacji
Do drogi dusz
powikłań
Śmiertelnik
obserwujący oblicze groteski
Podąża ścieżkami
realizmu
Z zamiłowania do
uniwersalizmu
Aż do grobowej
deski.
Karol Szumkow
(Grudziądz,
19.09.2019)